sobota, 28 września 2013

Miła niespodzianka :)

Zostałam wczoraj nominowana do tej oto nagrody przez Annę Marię z bloga Mój Magiczny Decoupage. Bardzo dziękuję za uznanie!






Ania przygotowała dla mnie kilka pytań:


1.Twój kolor oczu?
To moje autentyczne ;)

2.Dokąd byś pojechała-jaki kraj-miejsce chciałabyś zobaczyć na własne oczy?

Cały świat najlepiej :)

3.Twój wymarzony samochód miałby barwę...?

Czarną

4/5 Ekstremalne doznanie-takie za Tobą-i takie którego chciałbyś doznać?(skok ze spadochronem?)

Byłam na szczycie góry podczas burzy - nie polecam :D Ale na bungee chętnie skoczę :)

6.Miejsce które zobaczyłaś i Cie oczarowało.

Nasze polskie Tatry.

7.Ulubiony zwierzak?

mój :) (kto śledzi bloga to go nawet widział)

8.Ulubiony zapach?

Miss Dior Cherie EDP

9.Ulubiony sport?

Ćwiczenia z Ewą Chodakowską!

10.Ulubiony wykonawca muzyczny?

Chyba wyrosłam z posiadania takiego, nawet ulubionego gatunku nie mam :)

11.Ulubiony utwór muzyczny?

Hmm... może puszczę Wam naszą piosenkę z pierwszego tańca. Ostrzegam, że to niestandardowy wybór, bo są to ostrzejsze brzmienia :)
 Tytuł tłumaczy się jako "nie umieraj przede mną".



Wybaczcie, że nie nominuje nikogo dalej, ale wszyscy jesteście dla mnie inspiracją i żaden z blogów, które obserwuje nie znalazł się tam przypadkiem.  Staram się być na bieżąco i odwiedzać Wasze blogi! :)



Edit:
Właśnie dowiedziałam się, że tę samą nominację dostałam również od Julii z The Secret Garden of Decoupage Bardzo dziękuję!
Oto moje odpowiedzi na pytania od Julii:


1.Kawa czy herbata? 
Herbata

2.Spódnica czy spodnie? 
Jeszcze co innego - sukienka

3.Szpilki czy na płasko? 
Szpilki

4.Prostota czy Awangarda? 
I to i to ;)

5.Barwy ciepłe czy zimne? 
Zimne

6.Potrawy pikantne czy łagodne? 
Pikantne chociaż żołądek nie zawsze jest szczęśliwy ;)

7.Góry czy równiny? 
Góry!!!

8.Siłownia czy spacer? 
Spacer

9.Volkswagen Garbus czy BMW?
yyy żadne...

10.Muzyka dawniej czy dzisiaj?
Tak samo jak poprzednio - w tym temacie się nie ograniczam ;)

11.Ranny Ptaszek czy Nocny Marek?
Zdecydowanie ranny ptaszek!

wtorek, 24 września 2013

Jesienny liść - zakładka na nadchodzące długie wieczory

Wszystkie blogi pożegnały już lato i wkroczyły w sezon jesienny - nadszedł czas i na mnie. Mam do zaprezentowania skromną zakładkę do książki, która zarówno kształtem jak i wzorem wpasowuje się idealnie w jesienną tematykę. 

Pozdrawiam serdecznie :)




niedziela, 22 września 2013

Maleńki słoiczek - wspomnienie lata

Dziś przedstawiam moje drugie podejście do kropkowania - wg mnie dużo bardziej udane ;) Miałam w domu niewielki pojemniczek po kremie i uznałam, że jest doskonały do ozdobienia w soczyste letnie owoce. Taka odrobina wspomnień w te już niestety chłodne dni. Jak Wam się podoba?





piątek, 20 września 2013

Puszka na ciasteczka!

Ta serwetka była pierwszą, jaką odłożyłam sobie z myślą, że zajmę się decoupagem. Niestety jakoś przez te dobre kilka miesięcy nie widziałam dla niej zastosowania, aż tu nagle mnie olśniło. Idealna dla puszki na ciastka :) A że puszka taka już od dawna u mnie zalegała z radością zabrałam się do pracy :) Wyszło chyba nie najgorzej? :) Będzie w sam raz na świąteczne pierniczki! :)

Pozdrawiam Was, mam w zanadrzu jeszcze kilka świeżo zrobionych prac, więc spodziewajcie się w najbliższych dniach kolejnych postów! :)




sobota, 7 września 2013

Tutorial - przybornik

W dzisiejszym tutorialu chce pokazać Wam jak zrobić coś z niczego lub jeden prezent pomnożyć w dwa :) W domu walało mi się plastikowe opakowanie po wodzie toaletowej, od dawna trzymałam w nim pędzle do makijażu, ale nadszedł czas by zdobiło a nie szpeciło. Zapraszam :)



Potrzebne będą:
  • pojemnik
  • grunt do śliskich powierzchni (u mnie Gesso Renesans - polecam, wydajny i tani)
  • pędzel gąbkowy do tapowania lub zwykła mała gąbeczka
  • wybrany wzór serwetki
  • klej do decoupage
  • pędzel do klejenia serwetek
  • lakier akrylowy
  • brokat sypki
  • wstążka
  • klej magiczny z aplikatorem
Niekonieczne:
  • farbki zależnie od tła serwetki (grunt można mieszać z farbami akrylowymi, więc najlepij malować od razu w wybranym kolorze)
  • szablony (ja sobie kupiłam piękne szablony, ale jednak ich nie użyłam, bo serwetka zbyt wzorzysta)


Pojemniczek po perfumkach pojemności 75 ml, świetny na pędzle do makijażu lub jako przybornik na długopisy i ołówki dla Waszych pociech :) Fabrycznie pojemniczek posiada wieczko, które ja wyrzuciłam, jednak możecie zrobić również wersję zamykaną. Opakowanie koniecznie odtłuszczamy (ja użyłam płynu do naczyń) i osuszamy.


Zaczynamy od naniesieniu podkładu (lub podkładu zabarwionego farbą). Malujemy przynajmniej 2 razy, grunt nie schnie długo - około 30 minut. Jak widać na zdjęciu tapowanie pozostawia pewną strukturę (grunt jest gęsty jak śmietana). Ja uznaje to za plus jednak kilkukrotnym końcowym lakierowaniem można zniwelować ten efekt.


 Dobieramy serwetkę, ja wybrałam jedną ćwiartkę, która w sam raz mieściła się na całym opakowaniu, dzięki temu odpadło mi wydzieranie. Przyklejamy oczywiście tylko jedną, wierzchnia warstwę serwetki.



Przyklejenie tak dużej serwetki nie jest łatwe, dlatego ważny jest dobry pędzel i sprawne szybkie ruchy. Na zdjęciu wydaje się, że zmarszczki są duże, ale udało mi się je szybko wygładzić.


Naddatek serwetki od dołu obrywamy szybko, jak jeszcze klej jest mokry. pozostawiamy do wyschnięcia.


Dolny brzeg tapujemy lakierem. Ja użyłam małego pędzelka gąbkowego, ale można użyć zwykłego pędzla, zmywaka kuchennego czy nawet kawałka bawełnianej szmatki.



Mokre miejsce osypujemy brokatem i zostawiamy do wyschnięcia. najlepiej czynność powtórzyć dwa razy, by warstwa brokatu nie była mizerna.


Podobnie postępujemy z górnym brzegiem, uważamy jednak by ładnie wykończyć samą górę. By brokat dobrze się trzymał można przyklepać go palcem. Nadmiar brokatu zmiatamy pędzelkiem po wyschnięciu. Aby brokat się nie osypywał musimy go porządnie zalakierować.


Mamy już zalakierowany i wyschnięty pojemnik. Wykończymy go wstążką. Odcinamy kawałek długości odrobinę większej niż obwód przybornika, 3 różnej długości kawałki oraz malutki kawałek o długości około 3-4 krotności szerokości wstążki (czyli dla wstążki 6 mm odcinamy około 1,8-2,4 cm).


3 średniej długości kawałki sklejamy na końcach w kółeczka, a na najdłuższy rozprowadzamy klej.


Najdłuższy kawałek oklejamy wokół przybornika tak, aby łączenie wstążek znalazło się z przodu (zasłonimy je kokardką).


Kółeczka kleimy od wewnątrz, klej dajemy na szwie i sklejamy na środku. Starajmy się nie spłaszczać brzegów, gdy zostaną takie zaokrąglone to kokardka będzie ładniejsza, bardziej pełna. Na najmniejszych kółeczkach wstążki lubią się odklejać dlatego należy chwilkę przytrzymać aż klej chwyci.


Składamy sklejone tasiemki od największej do najmniejszej i przepasamy najmniejszym kawałeczkiem wstążki. Kleimy tak, by łączenie było od strony najdłuższej tasiemki.


Przyklejamy kokardkę maskując łączenie nałożonej wcześniej wstążki. Gdy klej się utrwali to nasze dzieło jest już gotowe.

A tak prezentuje się przybornik w końcowym wydaniu:




poniedziałek, 2 września 2013

Liebster Blog Award

Kopnął mnie zaszczyt otrzymania tej oto nagrody od DecoEvi z bloga http://evikowo.blogspot.com
Za nominację bardzo dziękuję! :)






Oto pytania jakie przygotowała dla mnie DecoEvi :)


1. Jak długo prowadzisz bloga?
Króciutko, zaledwie od czerwca, ale mam nadzieje zostać tu znacznie dłużej :)

2. Gdybyś miała jedną szanse w życiu, to co byś zrobiła/zrobił szalonego?
Wiele szalonych rzeczy już zrobiłam, łamałam tabu, występowałam z utartych dawno szlaków - dziś chodzić własnymi ścieżkami to już dla mnie codzienność. Ale chętnie skocze też na bungee :D

3. Twój ulubiony kwiat?
Z racji wyuczonego zawodu - nie mam takiego. Kocham wszystkie kwiaty i kocham ich sezonowość. Kolekcjonowałam sępolie odmianowe a obecnie skupiam się na rozszerzaniu kolekcji liliowców :)

4. Gdzie szukasz inspiracji do pisania? 
Chyba najbardziej to odnoszę to do siebie, moje tutoriale tworzę na podstawie informacji , które sama musiałam wykopać, by coś stworzyć, po czym zbieram do kupy i dzielę się :)

5. Twój ulubiony zabytek w Polsce?
 Trudne pytanie dla kogoś kto lubi zwiedzać :) Chociaż przyznam się, że dużo bardziej lubię zwiedzać przyrodę niż budynki, prędzej mnie spotkacie w Parkach Narodowych wśród zieleni, ale jak trzeba to stawiam na ruiny zamku w Ojcowie. Mniej znany niż w Pieskowej Skale a wcale nie mniej ciekawy.

6.Twoje ulubione miasto w Polsce?
Nie ma innej odpowiedzi niż Kraków :)

7. Ulubiona pora roku?
Wiosna, którą zawsze przeżywam emocjonalnie. Nie lubię zimy i wyczekuje halnego, który topi zaległy śnieg, przyroda budzi się na nowo niosąc ze sobą nową nadzieje na lepsze jutro.

8. Co daje Ci radość na co dzień?
Tworzenie, uśmiech drugiego człowieka, poczucie, że ktoś docenia moją pracę. A gdy pracy mam dość radość daje mi przyroda, choćby to miało być tylko 5 minut w ogródku.

9. Wolisz przyrodę, zwierzęta czy podróże?
Oj nie! Nie każcie mi wybierać! Bez żadnej z tych rzeczy nie wyobrażam sobie swojego życia i to nawet będąc jednocześnie w połowie mieszczuchem!

10. Kot czy pies?
Pies, ale kotem wcale nie pogardzę. Niestety moja psina nie chciała się z kotem przyjaźnić :(

11. Twoje marzenie związane z rękodziełem?
Własne miejsce do tworzenia, teraz muszę wywlekać cały sprzęt z piwnicy i wala to się po całym domu, domownicy się wściekają, że zajmuje stół w kuchni i kończy się na tworzeniu w godzinach 4.00-6.00 rano, gdy nikomu nie przeszkadzam ;)


Ode mnie nominacja wędruje do:


A oto moje pytania:

1. Jak zrodził się pomysł na pisanie bloga?
2. Co blogowanie zmieniło w Twoim życiu?
 3. Co robisz, gdy brakuje Ci pomysłów?
4. Jakiej techniki chcesz w przyszłości spróbować?
5. Marzenie, którego realizację od dawna odkładasz w czasie (bo brak kasy/czasu/zapału)?
6. Na co nigdy się nie odważysz mimo chęci zrobienia tego?
7. Wieczorem po męczącym dniu najbardziej lubię...
8. Cel Twej najbliższej podróży?
9. Uwielbiam zbierać ...?
10. Skąd czerpiesz swoje przydasie?
11. Poleć swoją ulubioną książkę :)