niedziela, 7 lipca 2013

Polubiłam te motyle :)

Zostało mi jeszcze parę skrawków z niedawno zrobionego wieszaka i postanowiłam je wykorzystać. Po domu walają mi się częściowo pomalowane butelki i ta miała bardzo fajne turkusowe zacieki, powstałe przypadkiem od nadmiaru opóźniacza. Pasowały mi idealnie.




2 komentarze:

  1. Pięknie się prezentują te motylki:) Pozdrawiam i dziękuję za udział w mojej zabawie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakby się chciało zrobić takie zacieki to pewnie by nie wyszły a takie niezamierzone efekty są najlepsze hihi, bardzo podoba mi się sceneria zdjęć, butelka od razu zyskuje na piękności :)

    OdpowiedzUsuń