poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Tutorial - wtapianie serwetki w tło

Witajcie

Jak pewne sami wiecie nie zawsze tło serwetki idealnie zgrywa się z tłem naszej pracy, co może znacząco popsuć efekt wizualny. Jest na to jednak bardzo prosty sposób, którego użyłam tworząc mój ślubny kuferek i chustecznik.


Potrzebne będą:

  • farba w identycznym kolorze jak tło naszej pracy
  • papier ścierny (u mnie 280)
  • pędzel ze skośnym włosiem
  • medium opóźniające 
Zbliżenie na medium którego użyłam:

Medium kupiłam w plastyku za 9 zł, jest bardzo wydajne, nie leje się go dużo, dosłownie kropelkę.

 


A tak prezentuje się chustecznik zaraz po przyklejeniu serwetek, wygląda kijowo jak sami widzicie. Po wyschnięciu kleju należy koniecznie polakierować dzieło i dać mu wyschnąć. Papierem ściernym traktujemy tylko i wyłącznie polakierowaną pracę, bo przejechanie tylko po kleju najprawdopodobniej skończy się zdarciem serwetki.

Po przeszlifowaniu wszelkich nierówności bierzemy odrobinę farby i mieszamy ją z medium opóźniającym. Dzięki temu praca dłużej schnie i jeśli ręka nam się omsknie to można szybko zetrzeć farbę serwetką. Do takich prac najlepiej używać skośnego pędzla ponieważ najłatwiej nim dotrzeć w zakamarki wzoru. Malować będzie trzeba prawdopodobnie 2-3 razy ponieważ medium rozrzedza farbę i osłabia jej krycie.


Tutaj efekt wtapiania serwetki. Wymaga to pewnej cierpliwości i sporej dokładności, ale w moim odczuciu efekt jest warty zachodu.

Końcowy wygląd chustecznika mogliście zobaczyć w moim poprzednim poście - http://zielona-szkatulka.blogspot.com/2013/08/slubny-chustecznik.html

17 komentarzy:

  1. Zdecydowanie warto było się za to zabrać. Efekt jest bardzo dobry. Ja nie lubię używać medium opóźniającego, długo schnie a ja chcę robić kolejne etapy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt super, sama nigdy nie stosowałam medium opóźniającego, a to ciekawy produkt! Wszystko jeszcze przede mną, człowiek całe życie się uczy.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. super tutorial :) ja czasami wtapiałam tapując pracę, ale nie da się tak dokładnie wtopić motywu jak przy Twojej metodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pewnie, że efekt jest warty zachodu... Świetnie Ci to wyszło! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lakierując pracę lakierem nitro spowodujemy że brzegi naszego motywu delikatnie się rozmyją i tym samym nie musimy wykonywać cieniowania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Co za praktyczne podpowiedzi moje DUSZYCZKI:) Dzięki, zastanawiam się, czy lakier nitro nadaje się do farb akrylowych? Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna podpowiedź. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wygląda pięknie, warto czasami poświęcić więcej czasu i pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chustecznik wyszedł bombowo. Dziękuję Ci zza kolejny przydatny tutorial.

    OdpowiedzUsuń
  10. Witam:) Dziękuję z odwiedziny... ja już powoli znowu wracam na swojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Iza, super, że dzielisz się z innymi taką wiedzą, może i ja kiedyś skorzystam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny efekt uzyskałaś:) Muszę się nauczyć tego wtapiania w tło:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chciałabym mieć tyle talentu co Ty :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super super ;) Oby tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń